alanosik - 2010-12-30 16:46:26 |
Macie jakieś nałogi? Przeszkadzają wam w życiu codziennym ?
|
caessa - 2010-12-31 10:57:14 |
Nałogów brak.
Lubię dawki adrenaliny, które dostarcza mi mój samochód. Szczególnie zimą. Ale nie jest to uzależnieni. Lubię zapalić papierosa. Ale to też nie jest uzależnienie.
|
Alearan - 2010-12-31 17:10:23 |
caessa napisał:Lubię zapalić papierosa. Ale to też nie jest uzależnienie.
Każdy tak mówi. :P
Nienawidzę papierosów. (Bardzo cieszy mnie zakaz palenia w miejscach publicznych. ; D )
Moim jedynym nałogiem jest strzelanie kościami. Szczególnie jak ktoś w pobliżu powie, że tego nie lubi - świerzbią mnie wtedy palce i nie mogę się powstrzymać O_o
|
caessa - 2010-12-31 18:59:24 |
Alearan napisał:caessa napisał:Lubię zapalić papierosa. Ale to też nie jest uzależnienie.
Każdy tak mówi. :P
Oj wcale nie :). Popalam od hm... 3 lat. Czasem nie palę kilka miesięcy, czasem fajkę raz w miesiącu jak mnie coś wkurzy. W wakacje palę jak głupia. Bo są okazje :)
|
Alicja - 2011-01-02 17:38:29 |
Chyba jednak palenie. Ostatnio miałam trzymiesięczną przerwę i aż mnie skręcało, z każdym dniem coraz bardziej. Ale jak już wróciłam do palenia to nie palę zbyt dużo. ;-)
|
Gabi - 2011-01-04 20:35:09 |
Alearan napisał:Bardzo cieszy mnie zakaz palenia w miejscach publicznych. ; D )
Sama się sobie dziwię, bo to ograniczanie cudzej wolności (chociaż wolność kończy się tam, gdzie zaczyna wolność drugiego człowieka), ale początkowo nie mając zdania na ten temat, też jestem za - czuję różnicę, kiedy wracam z imprezy.
Mam jeden nałóg, coca colę light - nałóg z okresu diety, kiedy nie mogłam (i w sumie nadal nie powinnam) jeść słodyczy z normalnym cukrem. Mogę dziennie wypić spokojnie litr. Musi być zimna i z bąbelkami.
|
caessa - 2011-01-05 23:46:05 |
Mi też właściwie odpowiada zakaz palenia. Jak się bardzo chce to się wyjdzie do palarni czy na zewnątrz. W jednym naszym dość często odwiedzanym pubie jest na zewnątrz kanapa a w środku przy wyjściu stojak z kocykami :). Takie to urocze. Chociaż łapię się czasem na tym, że się zapominam i już chcę zapytać: czemu nie ma popielniczki?
|